czwartek, 31 marca 2011

11 dzień

Witam w 11 dniu mojego odchudzania! Był to ciężki dzień mimo, że tak się nie zapowiadał. Od rana pomimo deszczu zrobiłam sobie 30 minutowy spacer. Najgorzej jednak było popołudniu. Pojawił się pierwszy kryzys w odchudzaniu. Zastanawiałam się po co w ogóle mi potrzebne to odchudzanie i wtedy brakowało mi osoby, która dałaby mi kopa w tyłek i powiedziała, że robię to dla siebie. Na szczęście kryzys minął i dokładnie to przemyślałam, że robię to dla siebie, żeby przede wszystkim ładnie wyglądać by za jakiś czas spojrzeć w lustro i powiedzieć, że ładnie wyglądam. Nie ciągnęło mnie do pokus mimo, że w pracy co chwilę ktoś częstuje cukierkami. Umiem odmawiać i nawet nie czuje pokusy. Dziś też nie zgrzeszyłam, tylko był mały dołek psychiczny, ale teraz już jest dobrze :). I już jeden z najcięższych dni mam za sobą :)

Mój dzisiejszy jadłospis:

8.00 - 1 mały jogurt naturalny + 2 łyżeczki otrąb owsianych

11.15 - 2 ugotowane jajka na miękko

14.00 - 1 mały jogurt naturalny

16.40 - 1 twarożek domowy (Piątnica)

19.00 - 1 mały jogurt naturalny

21.10 - 1 mały jogurt naturalny

środa, 30 marca 2011

10 dzień

Rano jak co dzień zrobiłam 25 powtórzeń "Króla". Dzisiejsza waga pokazała kolejne 0,5 kg mniej :). Jeszcze tylko 3 kg i w końcu zobaczę wagę dwucyfrową :D. Dziś też od rana zrobiłam sobie al'a bigos :).

Skład:
ok 400 g pieczarek,
6 cienkich parówek drobiowych,
małą por
2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
2 łyżki jogurtu naturalnego
sól i pieprz

Najpierw na odrobinie oleju podsmażyłam pieczarki z solą i pieprzem następnie dodałam pokrojone parówki, por i kapustę pekińską. Na koniec dodałam 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego i 2 łyżki jogurtu naturalnego. I robiąc ten al'a bigos już samym smakiem się najadłam :).

Mój dzisiejszy jadłospis:

10.00 - 3 łyżki al'a bigosu

11.45 - Kefir 0% z żurawiną (400 g)

14.00 - 1 mały jogurt naturalny

16.40 - 4 łyżki al'a bigosu

21.45 - Sałatka z małego pomidora i ogórka z 2 łyżkami jogurtu naturalnego

wtorek, 29 marca 2011

9 dzień

Kolejny dzień odchudzania minął bez żadnych problemów :). Dziś miałam dzień proteinowy. Rano zanim wstałam z łóżka zrobiłam 25 powtórzeń "Króla". Dziś też postanowiłam sobie, że od soboty wyciągam rower i będę codziennie sobie jeździć :)

Mój dzisiejszy jadłospis:

10.20 - 1 cienka parówka drobiowa + 1 mały jogurt naturalny

14.00 - 1 serek grani

16.40 - 1 serek grani

19.00 - 1 mały jogurt naturalny

poniedziałek, 28 marca 2011

8 dzień i zarazem 1 dzień II fazy

Dziś rozpoczęłam II fazę diety i będzie ona trwać do momentu uzyskania idealnej wagi. I tak jak już wczoraj pisałam będę stosować system 1/1. W I fazie udało mi się schudnąć 3,5 kg i teraz ważę 102,5. Jeszcze trochę i w końcu na wadze zobaczę 2 cyferki, których już od dawna nie widziałam.
Dzisiejszy dzień rozpoczęłam od 25 powtórzeń "Króla"

Mój dzisiejszy jadłospis:

8.00 - Sałatka z kapustą pekińską, pomidorem i ogórkiem + 5 łyżeczek jogurtu naturalnego

11.40 - 1 twarożek domowy (Piątnica)

14.00 - 1 mały jogurt naturalny

16.40 - Sałatka z kapustą pekińską, pomidorem i ogórkiem + 1 mały jogurt naturalny

21.10 - Sałatka z pomidorem i ogórkiem i 1 małym jogurtem naturalnym

niedziela, 27 marca 2011

7 dzień

Dziś jest ostatni dzień I fazy i od jutra zaczynam II fazę gdzie na zmianę będą czyste proteiny i proteiny z warzywami. Na początku pisałam, że planuje system 7/7, ale teraz dokładnie sobie to przemyślałam i będę stosować system 1/1 co pozwoli na lepsze przetrwanie diety i co drugi dzień będę mogła jeść warzywa :).
A dziś ponownie zaczęłam dzień od 20 powtórzeń "Króla". Jak na razie to tylko rano się mobilizuję, żeby wykonywać to ćwiczenie. Wieczorem mam w planach, ale ciągle zapominam :(. Chyba będę musiała przywiesić kartkę nad łóżkiem w widocznym miejscu, żeby ćwiczyć rano i wieczorem ;). Może to przyniesie jakiś efekt :).

Mój dzisiejszy jadłospis:

11.00 - 1 duży jogurt naturalny

16.00 - 0.5 ugotowanej piersi z kurczaka + 1 mały jogurt naturalny

19.20 - Jajecznica z 2 jajek (bez tłuszczu) z 3 łyżeczkami jogurtu naturalnego

sobota, 26 marca 2011

6 dzień

Dziś zanim jeszcze wstałam z łóżka zrobiłam 20 powtórzeń "Króla". Mimo pochmurnej aury i opadów deszczu ze śniegiem dzień rozpoczął się fantastycznie :). Jak weszłam na wagę zobaczyłam kolejny ubytek 1 kg :). W sumie już schudłam 3 kg i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa. Jak już się wyszykowałam pojechałam do pracy. Droga do pracy nie obyła się bez biegu :P. Jak wysiadłam z autobusu widziałam, że podjechał mój tramwaj i musiałam podbiec by mi tramwaj nie uciekł i później nie marznąć rano na przystanku. Miałam dobrą rozgrzewkę od samego rana i to mnie naładowało dobrą energią :).

Mój dzisiejszy jadłospis:

7.10 - 2 jajka ugotowane na twardo

10.30 - 1 twarożek domowy (Piątnica)

14.30 - 0,5 ugotowanej piersi z kurczaka + 1 mały jogurt naturalny

19.00 - Jajecznica z 2 jajek (bez tłuszczu) z 1 łyżeczką jogurtu naturalnego

piątek, 25 marca 2011

5 dzień

Dziś rano zanim jeszcze wstałam z łóżka wykonałam 20 powtórzeń "Króla" (może w końcu zmobilizuję się również do ćwiczeń a nie tylko diety :)). "Króla" będę wykonywać rano i wieczorem. Może jest łatwe, ale na dobry początek powinno zmobilizować :). Ćwiczenie mam z polecenia sympatycznej dziewczyny o imieniu Asia i ona pozwoliła mi udostępnić "Króla" na swoim blogu.
Dzień przebiegał bez żadnych problemów dietowych. Samopoczucie dobre, nie czuję głodu i motywacja do działania jest bardzo wysoka :).

Mój dzisiejszy jadłospis:

6.10 - 1 mały jogurt naturalny

9.00 - 1 twarożek domowy (Piątnica)

11.00 - 1 mały jogurt naturalny

12.40 - 1 twarożek domowy (Piątnica)

17.40 - 1 ugotowany filet z mintaja + 2 jajka ugotowane na miękko


Ćwiczenie "Król"


"Opis: To ćwiczenie, które pobudza uda, ramiona i plecy, należy wykonywać w łóżku przed położeniem się spać i przed wstaniem.

1) U wezgłowia łóżka połóżcie zagłówek, opierając o ścianę, a na nim połóżcie poduszkę, tak by leżała pod kątem 45 stopni do łóżka.
2) Wyciągnijcie się na łóżku w pozycji półsiedzącej, tak by wasza klatka piersiowa była nachylona pod takim samym kątem jak poduszka. Zegnijcie kolana do prawie 90 stopni.
3) Podnieście się do pionu, a następnie odchylcie, aż wasze plecy dotkną poduszki. Powtarzajcie ten ruch 10 - 30 razy.
4) Kiedy wasze mięśnie brzucha zmęczą się, zmodyfikujcie ćwiczenie. Dzięki temu brzuch odpocznie, a uruchomimy kolana, co pozwoli wam bez zmęczenia kontynuować ten prosty i szybki ruch. Kiedy bicepsy się rozgrzeją, możecie wrócić do mięśni brzucha.
5) Spróbujcie rozpocząć od serii 15 ćwiczeń rano i 15 wieczorem. Waszym celem prostym do osiągnięcia, będzie dojście w ciągu kilku dni lub tygodni do 200 ćwiczeń rano i 200 wieczorem, a całość nie powinna zajmować więcej niż kilka minut."

czwartek, 24 marca 2011

4 dzień

Dziś jestem bardzo szczęśliwa. Rano gdy stanęłam na wadze zobaczyłam 2 kg mniej :D, co mobilizuje do dalszej walki o ładną sylwetkę. Choć to tylko 2 kg z 36, które chcę zgubić, ale i to cieszy bardzo zwłaszcza, że to dopiero ubytek po 3 dniu odchudzania :).

Mój dzisiejszy jadłospis :)

6.10 - 2 jajka ugotowane na twardo

9.00 - 1 serek wiejski (lekki)

11.00 - 1 mały jogurt naturalny

12.40 - 1 serek wiejski (lekki)

18.00 - 0.5 piersi z kurczaka obtoczonej w 1 jajku podsmażona na niewielkiej ilości oleju


Dziś rano jeszcze przed wyjściem do pracy zrobiłam sobie zdjęcie by pokazać jak wyglądam na początku mojej drogi do zgrabnej sylwetki :)

środa, 23 marca 2011

3 dzień

I już mija 3 dzień na Dukanie i czuję się wyśmienicie na tej diecie i mam coraz większą motywację na dalsze odchudzanie :). Nie mam żadnych problemów, nie czuję głodu i samopoczucie o wiele lepsze niż przed odchudzaniem a tym bardziej, że za oknami coraz bardziej czuć wiosnę :)

Mój dzisiejszy jadłospis:

6.10 - 1 mały jogurt naturalny

9.00 - 1 twarożek domowy z Piątnicy

11.00 - 1 mały jogurt naturalny

12.40 -  1 twarożek domowy z Piątnicy

18.10 - 1 ugotowane udko z kurczaka (bez skórki)

wtorek, 22 marca 2011

2 dzień :)

Mija drugi dzień odchudzania i dziś nabrałam większej motywacji w dążeniu do celu. Rano otrzymałam informację, że moja najlepsza koleżanka z liceum w czerwcu wychodzi za mąż i chcę do jej ślubu wyglądać zdecydowanie szczuplej i wierzę, że mi się uda, gdyż w sierpniu też takim motorem napędowym do odchudzania było wesele kuzynki byłego chłopaka. Wtedy w równy miesiąc udało mi się zrzucić 10 kg. Fakt po weselu już nie stosowałam diety, ale w między czasie schudłam jeszcze 4 kg (najważniejsze, że nie poszło w górę). A teraz do ślubu pozostały 3 miesiące więc duże prawdopodobieństwo, że zgubię więcej kg :). I ze świadomością chudnięcia czuje się o wiele lepiej :)

Dzisiejszy jadłospis :)

6.10 - 2 jajka ugotowane na twardo

9.00 - 1 jajko ugotowane na twardo

11.00 - 1 mały jogurt naturalny

12.40 - 1 serek wiejski (lekki) + 1 jajko ugotowane na twardo

18.10 - 1 filet z mintaja



Dziś zrobiłam sobie też test Dukana i wyszło mi, że moją idealną wagą jest 74,2 kg, ale mimo wszystko ja będę dążyć do 70 kg. I z tego testu wynika, że w listopadzie powinnam uzyskać swoją idealną wagę.
Test zrobiłam na stronie http://www.dukandiet.co.uk/ -----> tu mamy tłumaczenie na polski http://www.youtube.com/watch?v=N2BoWphnlEE









poniedziałek, 21 marca 2011

I Faza - 1 dzień odchudzania

Pierwszy dzień wiosny i zarazem pierwszy dzień odchudzania :).

Dziś zgodnie z planem zaczęłam odchudzanie z dietą proteinową Dukana. Dieta składa się z 4 faz i obecnie jestem w pierwszej fazie (fazie ataku). Zaplanowałam sobie, że będę stosować ten etap 7 dni. I jak wejdę w II fazę (fazę równomiernego rytmu utraty wagi) to zastosuję cykl 7/7 (czyli 7 dni czystych protein + 7 dni protein z warzywami). I ten etap będzie trwał do momentu gdy uzyskam zaplanowaną wagę :).

Moje wymiary początkowe:
Wzrost - 172 cm
Waga -  106 Kg
Biodra - 127 cm
Talia -  100 cm
Biust - 112 cm
Udo (P) - 80 cm
Ramię (P) - 42 cm


Pierwszy dzień już dobiega końca i nawet nie było tak źle :)

Jadłospis na dzisiejszy dzień :)

6.10 - 2 jajka ugotowane na twardo

10.00 - 1 mały jogurt naturalny

12.40 - 1 mały jogurt naturalny

17.30 - 2 jajka ugotowane na twardo

20.00 - 2 małe nóżki z kurczaka z rożna (bez skóry)



Proszę trzymajcie za mnie kciuki by tym razem udało mi się na dobre utracić zbędne kilogramy.

Strażnik wagi:

Twój Strażnik wagi

sobota, 19 marca 2011

Tabele produktów

Tabela dozwolonych warzyw w Fazie II

Tabela przypraw i dodatków


Tabela zakazanych produktów w fazie I i II

   
 

Zasady stosowania diety dr Dukana

·         Min. 1,5 litra płynów dziennie.
·         Max. 3 łyżki stołowe otrębów (2 łyżki otrąb owsianych i 1 łyżkę pszennych, płatki owsiane nie są dozwolone!).
  • Kuracja musi zawierać jak najmniej soli.
  • Należy jeść tak często jak się chce (ale tylko produkty z listy dostępnych produktów dla tej diety).
  • Dozwolone produkty można dowolnie ze sobą łączyć.
  • Eliminacja węglowodanów (produktów węglowodanowych), słodzik zamiast cukru.

Faza I
FAZA ATAKU prowadzona za pomocą diety czysto proteinowej pozwala na efektowny start przynoszący niemal tak błyskawiczne rezultaty jak głodówka lub dieta oparta na proteinach w proszku, ale bez ich wad i niebezpieczeństw. W tym okresie trwającym od jednego do dziesięciu dni można żywić się ośmioma kategoriami produktów wymienionych poniżej. Z tych ośmiu kategorii można wybierać to, na co ma się ochotę, beż żadnych ograniczeń i o każdej porze dnia bądź nocy. Wolno również te produkty dowolnie ze sobą łączyć. Zasada jest, zatem prosta i nie podlega dyskusji: wszystko, co jest wymienione na zamieszczonej poniżej liście jest całkowicie dozwolone, a to, czego na niej nie ma, jest zakazane.
Dozwolone produkty
  • Chude mięso: cielęcina, konina, wołowina z wyjątkiem antrykotu i rozbratla z kością, wszystko na grillu lub pieczone w piekarniku bez dodatku tłuszczu. Chude wędliny
    z indyka, kurczaka lub innych dozwolonych gatunków mięs.
  • Podroby: wątroba, cynadry, ozór cielęcy lub wołowy (czubek).
  • Wszystkie ryby: tłuste, chude, o białej lub niebieskiej skórze, surowe, pieczone, wędzone lub gotowane.
  • Owoce morza (skorupiaki i mięczaki).
  • Drób oprócz kaczki i bez skóry.
  • Jaja
  • Chude produkty nabiałowe.
  • Środki wspomagające: kawa, herbata, herbatki ziołowe, ocet, zioła, przyprawy, korniszony, cytryna (nie, jako napój), sól i musztarda (umiarkowanie).
  • Dozwolone dodatki i przyprawy: tabela przypraw i dodatków.

Faza II
FAZA RÓWNOMIERNEGO RYTMU UTRATY WAGI opiera się na naprzemiennej diecie proteinowej, która pozwala szybko dojść do upragnionej wagi. Faza ta składa się z dwóch stosowanych naprzemiennie kuracji:
  • diety opartej na proteinach łączonych z warzywami
  • diety czysto proteinowej
Należy zachować wszystkie dozwolone w kuracji uderzeniowej produkty i dodać, bez żadnych ograniczeń, co do ilości, godziny spożywania czy sposobów łączenia dozwolonych warzyw.


Dozwolone produkty
  • Wszystkie dozwolone produkty z fazy I
  • Stosowanie naprzemiennie kuracji: czyste proteiny i proteiny z warzywami. Możliwe cykle: 7/7, 5/5, 1/1
  • Mazeina (skrobia kukurydziana) - jedna mała łyżeczka dziennie, o ile nie ma przestojów wagowych.
  • Dozwolone warzywa: tabela warzyw dla fazy II

Faza III
FAZA UTRWALANIA UZYSKANEJ wagi i niedopuszczenia do pojawienia się efektu jojo, to okres, w którym należy być szczególnie ostrożnym. Trwa dziesięć dni na każdy utracony kilogram.
Czas trwania kuracji przejściowej oblicza się zależnie od wielkości utraconej wagi: dziesięć dni nowej diety na każdy utracony kilogram. Jeśli ilość straconych kilogramów to 10kg, trzeba ją stosować przez okres wynoszący 10 razy dziesięć dni, co stanowi sto dni. W ten sposób każdy łatwo obliczy czas dzielący go od ostatecznej stabilizacji. Podczas fazy utrwalania wagi należy jak najściślej stosować się do diety pozwalającej na spożywanie następujących pokarmów:
  • Wszystkie dozwolone produkty z fazy I i II
  • Jedna porcja owoców dziennie, oprócz bananów, winogron i czereśni
  • 2 kromki pełnoziarnistego chleba dziennie
  • 40 gramów sera żółtego
  • 2 porcje produktów skrobiowych tygodniowo
  • Udziec jagnięcy lub pieczeń z polędwicy wieprzowej
  • Dwa odświętne posiłki w tygodniu.: tzw. UCZTA - dwa razy tygodniu, w odstępach kilkudniowych (np. wtorek i piątek, środa i sobota) możemy sobie pozwolić na posiłek do tej pory zakazany: pizza, lody winko. WAŻNE: posiłek zjadamy na raz, nie dokładamy sobie po jakimś czasie, żeby dokończyć porcje.
  • Obowiązkowo i bezwarunkowo: jeden dzień ścisłej diety proteinowej (kuracja uderzeniowa) w tygodniu – niewymienny i bezdyskusyjny.

Faza IV
FAZA DEFINITYWNEJ STABILIZACJI opiera się na prostej zasadzie, niezbędnej, by zachować uzyskaną wagę: jeden dzień ścisłej diety proteinowej w każdy czwartek do końca życia. Zalecenie ostre i niepodlegające żadnym negocjacjom, ale wystarczająco skuteczne
i precyzyjne, aby można je było zaakceptować na tak długi czas.
  • Normalny sposób odżywiania w ciągu sześciu dni w tygodniu, zachowując dobre nawyki nabyte podczas kuracji, stosowanie, co czwartek lub, jeśli to niemożliwe,
      w środę lub piątek jeden dzień czystych protein (kuracja uderzeniowa) w sposób regularny, ścisły i przez całe życie.
  •  Spożywanie codziennie 3 łyżek stołowych otrąb owsianych.

Plan Protal

Protal jest planem składającym się z czterech połączonych ze sobą i następujących jedna po drugiej kuracji, które mają za zadanie doprowadzić otyłego do wyznaczonej wagi i pomóc mu tę wagę utrzymać. Te cztery następujące po sobie etapy o coraz mniej surowych zasadach mają na celu:
  • pierwsza szybki start oraz intensywną i stymulującą utratę kilogramów
  • druga regularny spadek masy ciała pozwalający dojść do upragnionej wagi
  • trzecia utrwalenie zdobytej i jeszcze niestabilnej wagi
  • czwarta definitywną stabilizację pod warunkiem zachowania ścisłej diety przez jeden dzień w tygodniu do końca życia
Każda z tych kuracji ma specyficzną zasadę działania i szczególną misję do spełnienia, lecz ich siła i skuteczność wynika z zastosowania diety proteinowej, ścisłej i rygorystycznej, opartej wyłącznie na czystych proteinach w pierwszej fazie uderzeniowej, następnie naprzemiennej z dietą dopuszczającą warzywa w fazie równomiernej utraty wagi, potem zrównoważonej w fazie utrwalania wagi i wreszcie ścisłej, opartej wyłącznie na czystych proteinach, ale stosowanej tylko jeden dzień w tygodniu w fazie ostatecznej stabilizacji.
Kuracja Protal zaczyna się od ścisłej diety proteinowej trwającej od dwóch do siedmiu dni. Dzięki temu, działa na organizm przez zaskoczenie, początek kuracji jest niezwykle skuteczny i mocno motywujący do dalszego jej stosowania. Ta sama dieta stosowana naprzemiennie, nadaje moc i rytm doprowadzając do uzyskania upragnionej wagi. Dieta proteinowa, stosowana okazjonalnie, jest również filarem fazy utrwalania wagi, okresu przejściowego, między spadkiem masy ciała i powrotem do normalnego odżywiania.

Wprowadzenie do diety

Dieta Protal nie jest tylko najpewniejszą i dającą najlepsze wyniki kuracją odchudzającą. To ambitny plan, kompleksowy system porad i zaleceń podzielony na cztery etapy, z których każdy charakteryzuje się coraz mniejszą surowością. Celem jej jest dostarczenie doskonale opracowanych wskazówek, aby stosująca je osoba w sposób nienadwyrężający motywacji
i determinacji w schudnięciu przebrnęła od pierwszego dnia diety aż do ostatniego. Wskazówki te zorganizowane są w czterech etapach, z których dwie pierwsze stanowią fazę chudnięcia, a pozostałe powodują utrwalenie osiągniętej wagi i jej stabilizację.
Etapy diety:
  • faza uderzeniowa, kuracja czysto proteinowa (średni czas trwania: 5dni)
  • faza stałej szybkości, naprzemienna kuracja proteinowa (średni czas trwania: tydzień na każdy utracony kilogram)
  • faza utrwalania osiągniętej wagi (średni czas trwania: 10 dni na każdy utracony kilogram)
  • faza stabilizacji (średni czas trwania: jeden dzień w tygodniu czystych protein do końca życia)

Trochę o mnie ;)

Witam wszystkich bardzo serdecznie :). Jestem Ania i chciałam zacząć swoją drogę poprzez odchudzanie dzieląc się z Wami moimi przyszłymi wynikami :). Jestem osobą, która już w życiu próbowała wielu różnych diet. Miałam już wiele sukcesów jak i upadków jak to często bywa. Odkąd pamiętam zawsze miałam problem z wagą. Jednak najwięcej masy przybrałam gdy w wieku 11 lat ciężko zachorowałam na Zespół Guillain-Barre (jest to całkowity zanik końcówek nerwów mięśni). Nie mogłam wtedy chodzić, ruszać rękoma, sama oddychać. Leżałam jak kłoda na łóżku i nie mogłam wykonać żadnego ruchu, wtedy pracowała tylko przepona. W szpitalu spędziłam prawie rok z czego pierwsze 6 tygodni byłam na intensywnej terapii. Na początku jak to często bywa nie przyjmowałam żadnych pokarmów przez co bardzo schudłam, ale w momencie gdy zaczęłam dostawać apetyt (po sterydach :( ), nie mając ruchu - moja waga zaczęła się zwiększać :(. Z choroby całkowicie wyszłam i teraz jestem zdrowa no ale waga pozostała a nawet w między czasie więcej ciałka mi przybyło. Na początku nie przywiązywałam do tego uwagi, ale w miarę dojrzewania chciałam coś zmienić, żeby lepiej wyglądać i przede wszystkim lepiej się czuć. W przeszłości tak jak wspominałam stosowałam wiele różnych diet. Na początku zaczęłam używać tabletek ziołowych i jadłam gotowane potrawy i do tego ryż i wtedy w ciągu miesiąca udało mi się schudnąć ok 12 kg. Później jak widziałam, że waga już dalej nie idzie i załamałam się no i jak zaczęłam normalnie jeść znów przybrałam na wadze. Po jakimś czasie zaczęłam stosować dietę optymalną i w przeciągu pół roku schudłam 20 kg i wtedy już byłam zadowolona ze swojego wyglądu. Mimo, że miałam lekką nadwagę byłam zadowolona (ważyłam wtedy ok 80 kg). No ale przyszedł moment, że skończyłam liceum, zdałam maturę i nagle przed egzaminem wstępnym na studia moje życie przewróciło się do góry nogami (zmarł mój tata) i wtedy zaczęłam jeść (mam tak z nerwów, że zaczynam jeść przede wszystkim słodkie, które jest moją słabością). Jadłam tak aż moja waga doszła do gigantycznych rozmiarów (127 kg :(   ) . W czasie studiów trafiłam na produkty HERBALIFE i zaczęłam znów walkę z wagą. W pół roku ponownie udało mi się schudnąć 20 kg i byłam zadowolona, aż w pewnym momencie było to dla mnie za drogi i też miałam dość tych koktajli. Przestałam to stosować no i w ciągu roku przybyło mi 13 kg :(. W ubiegłym roku trafiłam na kolejną dietę (dieta Dukana) i postanowiłam się znów odchudzać. Miałam wtedy wielką motywację. Z byłym chłopakiem we wrześniu szliśmy na wesele jego kuzynki i dokładnie miesiąc wcześniej zaczęłam dietę. Efekty były rewelacyjne :). W ciągu miesiąca schudłam 10 kg i byłam bardzo zadowolona. Na początku stosowałam to zgodnie z zasadami i trzymałam się planu. Później ograniczałam jedzenie tylko by nie przytyć. W sumie od tamtego momentu schudłam ok 13 kg. I teraz chciałam sobie znów postanowić się odchudzać przy okazji pokazując Wam moją walkę ze zbędnymi kg. Od poniedziałku postanawiam sobie, że znów zacznę dietę i chciałabym w pierwszym celu osiągnąć wagę 85 kg a później w miarę możliwości więcej tak by osiągnąć wagę ok 70 kg. Tym razem musi mi się udać osiągnąć upragniony cel :).  Pozdrawiam Was bardzo serdecznie.

Ania