Witam w 11 dniu mojego odchudzania! Był to ciężki dzień mimo, że tak się nie zapowiadał. Od rana pomimo deszczu zrobiłam sobie 30 minutowy spacer. Najgorzej jednak było popołudniu. Pojawił się pierwszy kryzys w odchudzaniu. Zastanawiałam się po co w ogóle mi potrzebne to odchudzanie i wtedy brakowało mi osoby, która dałaby mi kopa w tyłek i powiedziała, że robię to dla siebie. Na szczęście kryzys minął i dokładnie to przemyślałam, że robię to dla siebie, żeby przede wszystkim ładnie wyglądać by za jakiś czas spojrzeć w lustro i powiedzieć, że ładnie wyglądam. Nie ciągnęło mnie do pokus mimo, że w pracy co chwilę ktoś częstuje cukierkami. Umiem odmawiać i nawet nie czuje pokusy. Dziś też nie zgrzeszyłam, tylko był mały dołek psychiczny, ale teraz już jest dobrze :). I już jeden z najcięższych dni mam za sobą :)
Mój dzisiejszy jadłospis:
8.00 - 1 mały jogurt naturalny + 2 łyżeczki otrąb owsianych
11.15 - 2 ugotowane jajka na miękko
14.00 - 1 mały jogurt naturalny
16.40 - 1 twarożek domowy (Piątnica)
19.00 - 1 mały jogurt naturalny
21.10 - 1 mały jogurt naturalny
tak trzymaj dziewczyno! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za wsparcie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń